Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: Flash note

Słuchajcie. Niestety przyszedł ten dzień. Dzień tego wpisu. W ostatnich miesiącach łudziłem się, że może będzie inaczej ale jednak przychodzi to co nieuniknione. Przy okazji w poniższym wpisie pokazuję moją wizję dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci. Oczywiście weźcie poprawkę, że to moja analiza. Mojego przypadku. Jak ja to widzę. Jakie mam w tym zakresie doświadczenia. Ciekaw jestem jak Wy to widzicie.

To jest wpis z serii wpisów:
„Jak realizuję marzenie mojego życia”

1. Zróbmy z Polski drugi Londyn (!) Warsztat Analityka
2. Od zera do zarobków kilkanaście tysięcy miesięcznie w trzy lata jako współodpowiedzialny za wyniki portfela akcji w OFE ING
3. Realizuję marzenie mojego życia. Buduję moje „COŚ”
4. Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci? Bo dzieci to jedna wielka masakra <— jesteś tutaj
5. Cykl dziesięcioletni a historia 20 lat mojego życia. Zadziwiające punkty zwrotne: 1998, 2002, 2007, 2012, 2017
6. Płatne konsultacje: inwestowanie, biznes, ceny nieruchomości, jak rozwijać karierę zawodową
7. Walczmy o Nasz interes! Setki inwestorów na walnych: bezpłatna rejestracja w DM BOŚ dla moich czytelników!
8. Droga Inwestora Profesjonalnego: od młodszego analityka do zarządzającego akcjami
9. Dlaczego w Polsce mało zarabiamy? Cykl edukacyjny „Pierwsze kroki Janusza Biznesu”
10. Jak żyć gdy wszystko się wali
11. Musisz przeczytać! Pierwszy list do akcjonariuszy, czytelników bloga Michalstopka.pl : sierpień 2018
12. Robimy z Polski drugi Londyn: wdrażam w życie mój Profesjonalny Trójkąt. List do akcjonariuszy wrzesień 2018
13. Rynek pracy w Polsce w 2019 roku. Szczyt cyklu dziesięcioletniego na rynku pracy. Czekałem na ten wpis 10 lat! List do akcjonariuszy październik 2018

Dzieci to jedna wielka masakra: choroby

Jak śledzicie mojego bloga to wiecie już od kilku lat, jak wygląda moja sytuacja rodzinna. Trójka dzieciaków to oczywiście przede wszystkim czas, który jest mocno ograniczony.  Szczególnie od paru miesięcy:

Ale to nie jedyna rzecz bo ważną i chyba kluczową rzeczą są w tym kontekście choroby. Na przykład dwa tygodnie temu trzyletnia córka zachorowała. Kilka dni wysoka gorączka. Tydzień temu żona to samo. A ostatnie kilka dni pięciomiesięczna najmłodsza córeczka. Jednym słowem jedna wielka masakra. Dwa tygodnie praktycznie wyjęte z życia. I to się cyklicznie powtarza. Tym razem na szczęście nie kończy się to chociażby pobytem w szpitalu. Więc zawsze warto pamiętać, że może być gorzej. I to też dostrzegam.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: brak dziadków

Moja sytuacja jest o tyle trudna. Że jesteśmy tutaj w Warszawie sami. Jak wiecie moi rodzice mieszkają na Podhalu. Więc wszystko jest na mojej głowie. Dosłownie nie można wyjść do kina bo nie ma z kim zostawić dzieciaków. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio byłem w kinie :) I to myślę, że jest jeden z bardzo ważnych czynników odpowiadających dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci. Wiele osób studiuje. Potem zostaje w mieście gdzie studiuje. A rodzice zostają w innym miejscu w Polsce.

Jeżeli ktoś ma dziadków na miejscu to znacznie ułatwia życie rodzinne.

Jak się nie ma. Jednym słowem masakra.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: przedszkole

Oczywiście ktoś powie, że przecież na przykład dzieciaki można posłać do przedszkola. No tak. Tylko w Warszawie to koszt rzędu około 1 500 zł. Ale to jeszcze pół biedy. Po przejściach z chorobami. I kilkukrotnymi próbami w tym zakresie doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu. Płacisz za przedszkole a i tak potem połowa czasu dziecko choruje. A do tego jak dziecko choruje to nic nie zrobisz jeżeli chodzi o życie domowe/ zawodowe. To już wolę aby normalnie spać w nocy aby móc funkcjonować w ciągu dnia.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: niania

No to w takim razie niania. Tak, niania jeżeli nie przedszkole, jest kolejnym wyborem. Przynajmniej nie ma ciągłych chorób. Tylko jest to z kolei wydatek rzędu 2 500/3 000 zł miesięcznie na rękę w Warszawie. W skali roku jakieś minimum 30 tysięcy złotych netto. No ale co masz zrobić. Masz dzieci płać.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: koszty, koszty, koszty

No i dochodzimy do kosztów dzieci. Dzieci to po prostu spore koszty. Koszty na wielu poziomach. Nie tylko jako koszt w postaci fizycznych środków do wydania. Ale i koszt tego, że jak rodzina jest większa to jak nie wskoczysz szybko na dobre zarobki w pracy, to już potem jest bardzo trudno zarabiać te kilkanaście tysięcy miesięcznie. Więc jest też koszt alternatywnych utraconych zarobków. Gdyby dzieci nie było. Lub było ich mniej. Np. jedno.

Jak masz dzieci nie masz czasu na siedzenie w robocie. Czy jakieś dodatkowe kursy doszkalające/certyfikaty.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: mieszkanie w Warszawie 500 tysi do miliona

Jak się ma większą rodzinę to trzeba gdzieś mieszkać. Cena mieszkania w Warszawie w normalnej dzielnicy to jakieś 8-9 tysięcy za metr. I to nie mówię o dobrej lokalizacji w centrum Warszawy czy np. na Mokotowie, gdzie ceny za metr to kilkanaście tysięcy złotych.

Zakładając, że minimum potrzebujemy 70 m2 dla mieszkania. Mamy jakieś 600-700 tysięcy złotych. Plus wykończenie mieszkania 100 tysięcy. I już jesteśmy na granicy miliona złotych. A to tylko mieszkanie 70 m plus.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: brak czasu

Jak więc widzicie, mieszkanie w Warszawie. I większa rodzina. To jedna wielka masakra. Z mojego punktu widzenia i rozwijania tego co rozwijam szczególnie doskwiera brak czasu. To dlatego ostatnio mniej odpowiadam na Wasze komentarze. A zdaję sobie sprawę, że może być gorzej. Bo za nami okres letni gdzie dzieciaki nie chorowały. A przed nami zima.

Prowadzenie bloga: krytyczny moment

Z powodu tego co napisałem powyżej doszedłem do krytycznego momentu. Muszę podjąć działania, przed którymi od dłuższego czasu się opierałem. I unikałem jak ognia. Muszę je podjąć, bo inaczej nie zrealizuję mojej wizji o której Wam piszę od dłuższego czasu na moim blogu. Dlatego wiele muszę zmienić w podejściu do tego co robię.

Pierwszą decyzją jest ograniczenie komentowania/odpisywania na każdy komentarz na moim blogu. Nie jestem w stanie tego robić bo mam do wyboru komentarze i nie robienie reszty bardzo ważnych rzeczy. Lub mocne ograniczenie komentarzy i skupienie się na kluczowych obszarach mojej strategii. Dlatego prośba do Was, o Wasz wkład w komentowanie/odpowiadanie na komentarze czytelników.

Kolejne działania które muszę podjąć aby dojść do mojego strategicznego celu poznacie w kolejnych tygodniach.

Dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci: podsumowanie

Co mogę napisać w podsumowaniu? Że dzieci to naprawdę coś wspaniałego. Jedna wielka masakra ale wspaniała masakra. Tylko trzeba podjąć odpowiednie działania aby to była masakra w pozytywnym słowa znaczeniu.

Drugim wnioskiem jest to co chcę też z Wami robić. Po co rozwijam ideę Profesjonalnego Trójkąta. I inicjatywę kilkanaście tysięcy miesięcznie. Takie zarobki dają ogromny komfort dla większej rodziny. I wiele opcji jest możliwe przy takich zarobkach. Bez tego, oczywiście można mieć większą rodzinę, ale niestety w Polskich warunkach jest bardzo trudno wiązać koniec z końcem. I to jest odpowiedź dlaczego w Polsce rodzi się mało dzieci. To myślę jest podstawowy wniosek z mojego punktu widzenia.

Oczywiście sam temat jest mocno rozbudowany. Ważne rzeczy w tym zakresie jako uzupełnienie do powyższej analizy omawialiśmy ostatnio w tym wpisie/komentarzach Urodzenia i zgony w Polsce 2016/2017.

Napiszcie w komentarza jak to wygląda z Waszego punktu widzenia? Jestem niezmiernie ciekaw co mi napiszecie? Komentując napiszcie takie rzeczy:

1. Ile macie dzieci/ile chcecie mieć dzieci

2. Z jakiej miejscowości pochodzicie

3. Czy kwestie finansowe mają dla Was znaczenie jeżeli chodzi o liczbę dzieci?